niedziela, 21 września 2014

Jestę konsumętę

Tego lata byłam przez chwilę w państwie, w którym znajduję się jedna z europejskich stolic mody. Przechadzając się wąskimi uliczkami, przedzierając się przez restauracyjnych naganiaczy jak na kobietę przystało zaczęłam oglądać sklepowe wystawy. Wniosek był prosty i szybki. Wszystkie je znam. H&M, ZARA, Esprit, Pull&Bear, Stradivarius, Bershka, Nike, Next... tak, wtedy do mnie dotarło.


Zaczęłam analizować nie to jak ja widzę daną firmę, ale jak ona widzi mnie. Doszłam do smutnego, acz jak prawdziwego wniosku.
Dla menadżerów prowadzących kampanię reklamową danej marki odzieżowej, dla kierownika, koordynatora, szefa, dla nich wszystkich jestem tylko... statystyką. Niczym innym. Wynikiem sprzedaży, punktem na wykresie, premią na święta, masą, zyskiem. Być może dla wielu jest to rzecz oczywista, dla mnie też była, a mimo to dopiero teraz aż tak to we mnie "uderzyło". Być może nie jestem osobą super nadzwyczajną, być może nie powalam charyzmą... ale mimo to każdy człowiek dokonując zakupu chce być traktowany dobrze i wyjątkowo. A przede wszystkim indywidualnie.

Foto: #ckowska, www.pankos.pl
Foto: #ckowska, www.pankos.pl

Foto: #ckowska, www.pankos.pl
To jeszcze bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu z poprzedniego mojego postu: #3 mity na temat rękodzieła. Chcesz być indywidualny/a? Bądź! Stwórz coś. Doceń lokalnych rękodzielników. Zrób to sam. Nie idź na łatwiznę. Wymieniaj się. Nie bój się. Używaj talentów (nie tylko swoich).


Na zdjęciach zobaczyć można moją kolejną letnią spódnicę, którą uszyłam z kobaltowego batystu oraz drewnianą bransoletkę i kolczyki firmy PanKos. Kto wejdzie na ich stronę przekona się, że grozi to permanentnym zachwytem... Byłam strasznie ciekawa jak biżuteria będzie się prezentowała w rzeczywistości w stosunku do zdjęć ze strony internetowej. Zaraz po tym jak otworzyłam paczkę już byłam "kupiona". Indywidualne drewniane opakowania stworzone specjalnie na biżuterię, cudo. Do tego sama biżuteria... Jest niesamowicie lekka, nosi się ją świetnie. Miałam straszny problem w wyborze wzoru bransoletki, ostatecznie wybrałam ten, który uznałam za uniwersalny. Myślę, że dobrze zrobiłam i już wiem co kupię mamie na kolejne urodziny... albo na święta :) 

Mój apel na dziś brzmi więc : bądźmy wybrednymi konsumentami !







Dodam tylko, że zdjęcia były robione w pierwszym dniu jesieni, a wybór kwiaciastych bluzek do moich spódnic jest czystym przypadkiem (patrz: #1 spódnica batystowa ) :P
Pozdrawiam i dzięki za wizytę !

9 komentarzy:

  1. śliczny kolor spódnicy :). ładnie Ci w maksi.
    Wiadomo, że sieciówki nigdy nie dorównają żadnemu handmade ;) biżuteria PanKos jest prześliczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, dzięki :)
      kiedyś nosiłam tylko mini, przyszedł czas na maksi! :D

      Usuń
  2. Zdecydowanie się z tobą zgadzam. Dlatego wolę sama szyć :) szczególnie, że mam przy tym frajdę.

    kobaltowy -co tu dużo pisać- przepiękny kolor!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że tak mało kobiet wie, jaką frajdę może dać szycie .. szczególnie dla siebie lub bliskich :)
      świetna sprawa!
      dzięki, super się w czuję w kobaltowym :P

      Usuń
  3. Podpisuję się wszystkimi kończynami pod tym apelem!

    OdpowiedzUsuń
  4. oj smutna to prawda... statystyki, trybuk maszyny...
    ale na szczęście sa tacy co się wyłamują, rozbijają schematy i idą swoja drogą :)
    fajna ta kobaltowa maxi

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawe rozważania. Ja tylko dodam ze swojej strony, że ekonomiści nam wbijają do głowy, że trzeba kupować, żeby się gospodarka kręciła, a tak naprawdę to nabijamy kabzę... Chińczykom! Nie, nie tym co szyją. Tym co handlują i co wyzyskują. To tam jest teraz boom gospodarczy, a u nas w Europie kryzys, bezrobocie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Święta, święta racja! Trzeba uświadamiać o tym wszystkich, już od młodszych lat :) Teraz jest kilka tego typu akcji, mam nadzieję, że coś zdziałają i postawimy na jakość a nie cenę ;) Choć faktem jest, że nie zawsze mamy taki wybór (jak np. w elektronice), wielka szkoda...
      Dziękuje za komentarz Agnes :)

      Usuń

A co Tobie udało się dziś stworzyć? :)